Jak założyć firmę sprzątającą krok po kroku

Zakładanie Firmy Sprzątającej: Kompletny Przewodnik Krok po Kroku

Chcesz założyć firmę sprzątającą? Opowiem Ci, jak to wyglądało u mnie

Branża sprzątająca… Kiedyś kojarzyła mi się z panią z mopem na korytarzu w szkole. Dziś wiem, że to prawdziwy ocean możliwości, ale też niezłe wyzwanie. Pamiętam ten moment, kiedy sama zdecydowałam, że rzucam etat i zaczynam coś swojego. W głowie miałam wizję wolności, a w praktyce… mnóstwo pytań i trochę strachu. Ten poradnik to nie tylko sucha instrukcja. To zbiór moich doświadczeń, potknięć i lekcji, które odebrałam, realizując swoje własne zakładanie firmy sprzątającej. Chcę cię przeprowadzić przez ten proces, żebyś uniknął moich błędów i żeby twoje zakładanie firmy sprzątającej było choć trochę łatwiejsze.

Pierwszy zryw. Od marzeń do papierkowej roboty

Zanim w ogóle pomyślisz o rejestracji, usiądź z kawą i kartką papieru. Serio. To najważniejszy krok. Musisz wiedzieć, gdzie chcesz płynąć, zanim zbudujesz łódkę. Dla mnie ten etap to było kilka nieprzespanych nocy i setki myśli kłębiących się w głowie.

Rozejrzyj się wokół – czy na pewno jest dla ciebie miejsce?

Myślałam, że jestem genialna. W mojej okolicy nikt nie oferował sprzątania ekologicznymi środkami. Czułam, że znalazłam złotą niszę. Szybko okazało się, że dwie ulice dalej działa firma, która robi to od trzech lat, tylko… słabo się reklamuje. Dlatego analiza rynku to podstawa. Zastanów się, dla kogo chcesz pracować. Dla zabieganych singli w apartamentowcach? A może dla małych biur, które potrzebują serwisu raz w tygodniu? Sprzątanie po remontach to zupełnie inna bajka niż regularna opieka nad mieszkaniem. Podpatrz konkurencję, zobacz ich cenniki, poczytaj opinie. To da ci obraz, w co wchodzisz. To kluczowy etap w procesie jakim jest zakładanie firmy sprzątającej.

Jaką formę prawną wybrać, żeby nie zwariować?

Wybór formy prawnej to był dla mnie koszmar. Jednoosobowa działalność gospodarcza wydawała się najprostsza i taką drogą poszłam. Prosta rejestracja, niższe koszty na start. Ale pamiętaj, że wtedy odpowiadasz całym swoim majątkiem. Jeśli planujesz biznes z kimś, może spółka cywilna? Ważne jest też, jaka forma opodatkowania dla firmy sprzątającej będzie dla ciebie najlepsza. Ja na początku wybrałam ryczałt, bo koszty miałam niskie, ale potem, gdy zaczęłam więcej inwestować w sprzęt, przeszłam na zasady ogólne. To decyzja, która wpływa na twoje pieniądze, więc warto ją przemyśleć. Dużo na ten temat dowiedziałam się z artykułu o jednoosobowej działalności gospodarczej.

CEIDG, PKD i te wszystkie dziwne skróty

Kolejny krok to była dla mnie czysta magia – rejestracja w CEIDG. Dziś można to zrobić przez internet, co jest ogromnym ułatwieniem. Wchodzisz na stronę biznes.gov.pl i po prostu wypełniasz formularz. Największą zagwozdką były dla mnie kody PKD. Dla firmy sprzątającej kluczowe to 81.21.Z (niespecjalistyczne sprzątanie budynków i obiektów przemysłowych), 81.22.Z (specjalistyczne sprzątanie) i 81.29.Z (pozostałe sprzątanie). Ja dorzuciłam jeszcze kilka na zapas, nigdy nie wiesz. Po kilku dniach miałam NIP i REGON. Czułam się jak prawdziwa bizneswoman! To ważny moment, kiedy zakładanie firmy sprzątającej staje się faktem.

Być VATowcem czy nie być?

Na początku możesz skorzystać ze zwolnienia z VAT, jeśli twoje obroty nie przekroczą pewnego progu (zawsze sprawdzaj aktualne limity na stronach rządowych, bo to się zmienia). Ja jednak od razu zdecydowałam się być płatnikiem VAT. Dlaczego? Bo moi klienci to głównie firmy, które i tak mogły sobie ten VAT odliczyć, a ja mogłam odliczać podatek od zakupionego sprzętu i chemii. To się po prostu opłacało w moim modelu biznesowym. Założenie konta firmowego w banku to już była formalność, ale niezbędna do zachowania porządku w finansach.

Twój plan na podbój świata (czyli biznesplan)

Biznesplan brzmi strasznie poważnie, prawda? Mój pierwszy przypominał raczej list do Świętego Mikołaja. Ale z czasem zrozumiałam, że to po prostu mapa. Pomaga ci zobaczyć, gdzie jesteś, dokąd zmierzasz i jakie przeszkody możesz napotkać. Jest absolutnie konieczny, jeśli chcesz ubiegać się o jakiekolwiek dotacje na firmę sprzątającą. Jeśli nie wiesz, jak się do tego zabrać, poszukaj informacji jak napisać biznesplan krok po kroku. Mój biznesplan zawierał prosty opis usług, analizę tych kilku firm z okolicy i plan marketingowy oparty głównie na ulotkach. Był tam też plan finansowy, w którym próbowałam oszacować, ile kosztuje założenie firmy sprzątającej. To było otrzeźwiające doświadczenie.

Ile to wszystko kosztuje i skąd wziąć kasę?

No właśnie, pieniądze. To pytanie spędza sen z powiek każdemu początkującemu przedsiębiorcy. Ile kosztuje założenie firmy sprzątającej? Odpowiedź brzmi: to zależy. Możesz zacząć z mopem i wiadrem za sto złotych, a możesz od razu kupić profesjonalną maszynę szorującą za kilkanaście tysięcy. Moje startowe koszty to był zakup dobrego odkurzacza, zestawu mopów, profesjonalnej chemii, ubezpieczenie OC dla firmy sprzątającej i trochę pieniędzy na marketing. Warto mieć też poduszkę finansową na pierwsze miesiące. Więcej o ogólnych kosztach możesz poczytać w przewodniku o kosztach prowadzenia działalności gospodarczej.

Skąd wziąć fundusze? Ja skorzystałam z oszczędności, ale wiem, że wiele osób z powodzeniem stara się o dotacje na firmę sprzątającą z Urzędu Pracy. To świetna opcja, bo daje solidny zastrzyk gotówki na start. Można też pomyśleć o kredycie czy leasingu na droższy sprzęt.

Twoi nowi najlepsi przyjaciele: sprzęt i chemia

Odpowiednie wyposażenie to twoja wizytówka. Klient od razu widzi, czy przyjechałeś z domowym odkurzaczem, czy z profesjonalnym sprzętem. Moja pierwsza lista startowa, czyli sprzęt do firmy sprzątającej lista startowa, wyglądała skromnie: porządny odkurzacz przemysłowy (sucho/mokro), mop parowy, zestaw mopów płaskich i sznurkowych, wózek serwisowy i myjka do okien. Z czasem dokupiłam maszynę piorącą do tapicerek i to był strzał w dziesiątkę. Pamiętaj, że inwestycja w dobry sprzęt to inwestycja w jakość i szybkość twojej pracy. To fundament, na którym opiera się całe zakładanie firmy sprzątającej.

Chemia to drugi filar. Nie oszczędzaj na niej. Profesjonalne środki są wydajniejsze i skuteczniejsze niż te z marketu. Warto znaleźć dobrego dostawcę i trzymać się sprawdzonych produktów. Ja postawiłam na linię ekologiczną, co stało się moim wyróżnikiem.

Jak zdobyć klientów i nie zbankrutować na marketingu?

Masz już firmę, sprzęt i co dalej? Trzeba znaleźć kogoś, kto ci zapłaci. To jest najtrudniejsze. Jak pozyskać pierwszych klientów firma sprzątająca? Ja zaczęłam od znajomych i rodziny. Potem były ulotki w lokalnych sklepach. Założyłam prostą stronę internetową ze zdjęciami i cennikiem. Kluczowe okazało się założenie wizytówki w Google Moja Firma. To stamtąd przyszli pierwsi „obcy” klienci. Proces zakładanie firmy sprzątającej wymaga cierpliwości w zdobywaniu zleceń.

Jak wycenić usługi firmy sprzątającej? To była dla mnie zagadka. Podpatrywałam konkurencję, ale ostatecznie musiałam sama wypracować swoje stawki. Możesz liczyć za godzinę, za metr kwadratowy albo dawać stałą cenę za całą usługę. Ja preferuję ryczałt, bo klient od razu wie, ile zapłaci. Zawsze oferuj darmową wycenę – to buduje zaufanie.

Gdy już nie dajesz rady sam – czas na pracowników

Pamiętam ten dzień, kiedy miałam trzy zlecenia w jednym terminie. Wiedziałam, że to ten moment. Zatrudnienie pierwszego pracownika to ogromny krok i duża odpowiedzialność. Musisz zadbać o umowę, ZUS, szkolenia BHP. To nie jest łatwe, ale bez tego firma nie urośnie. Dbaj o swój zespół, bo zadowolony pracownik to najlepsza reklama. Stworzyłam prosty system premiowy i staram się budować dobrą atmosferę. To działa. Sukces zakładanie firmy sprzątającej często zależy od ludzi, których zatrudniasz.

Ubezpieczenie, czyli twój spokojny sen

To temat, który wielu olewa. Błąd! Ubezpieczenie OC dla firmy sprzątającej to absolutna konieczność. Wyobraź sobie, że zalewasz sąsiada klienta albo rysujesz drogocenny parkiet. Bez polisy jesteś bankrutem. Ja raz zbiłam antyczną wazę. Serce mi stanęło. Dzięki ubezpieczeniu wszystko skończyło się dobrze. Pytając o ubezpieczenie oc dla firmy sprzątającej cena może wydawać się wysoka, ale wierz mi, spokój ducha jest bezcenny.

Franczyza – droga na skróty?

Czasem myślę, co by było, gdybym poszła w franczyzę. Niektórzy moi znajomi tak zrobili. Na pewno jest łatwiej. Dostajesz gotowy model, znaną markę, wsparcie. Nie musisz się martwić o marketing czy o to, jak wycenić usługi firmy sprzątającej. Ale ma to swoją cenę – opłaty, mniejsza swoboda. Warto poczytać w sieci „franczyza firmy sprzątającej opinie”, żeby zobaczyć, jak to wygląda w praktyce. Dla mnie wolność była ważniejsza, ale to ciekawa alternatywa, gdy przeraża cię zakładanie firmy sprzątającej od zera.

Na koniec powiem ci jedno. Prowadzenie firmy sprzątającej to ciężka, fizyczna praca. Ale satysfakcja, kiedy patrzysz na efekt końcowy i zadowoloną twarz klienta, jest niesamowita. To poczucie, że tworzysz coś swojego, jest warte każdego wysiłku. Jeśli czujesz, że to dla ciebie, nie wahaj się. To może być najlepsza decyzja w twoim życiu. Samo zakładanie firmy sprzątającej to dopiero początek przygody. Powodzenia!