
Pamiętam te niedzielne popołudnia u babci i ten obłędny zapach jej sernika unoszący się po całym domu. Przez lata próbowałam go odtworzyć. To mielenie twarogu, ucieranie go do idealnej gładkości… ile ja się przy tym namęczyłam! A efekt? Czasem był super, a czasem, no cóż, lepiej nie mówić. Totalna klapa. Aż pewnego dnia, trochę z lenistwa, a trochę z ciekawości, sięgnęłam po gotowy ser w wiaderku. Byłam sceptyczna, oj byłam. Ale okazało się, że to był strzał w dziesiątkę. Dziś to mój absolutnie ulubiony, sprawdzony przepis na sernik z wiaderka, który ratuje mi skórę za każdym razem, gdy mam ochotę na coś pysznego bez całego tego bałaganu.
Spis Treści
ToggleDla mnie gotowa masa serowa to jeden z lepszych wynalazków kuchennych. Koniec z maszynką do mielenia, grudkami i niepewnością, czy twaróg jest wystarczająco tłusty. To po prostu wygoda. Wyjmujesz wiaderko z lodówki i praktycznie połowa roboty jest już za tobą. To idealne rozwiązanie dla kogoś, kto dopiero zaczyna swoją przygodę z pieczeniem. Ryzyko, że coś pójdzie nie tak, jest naprawdę minimalne. A konsystencja? Zawsze wychodzi idealnie kremowa i gładka. Taki domowy sernik z wiaderka jest puszysty, wilgotny, po prostu rozpływa się w ustach. No i najlepsze jest to, że ten sam podstawowy przepis na sernik z wiaderka można wykorzystać i do wersji pieczonej, i do tej na zimno.
Zanim rzucisz się w wir pieczenia, mam dla ciebie kilka rad od serca. Nauczyłam się tego na własnych, czasem bardzo bolesnych, błędach. Po pierwsze, jakość sera. Czytajcie etykiety. Im więcej twarogu w składzie, a mniej dziwnych dodatków, tym lepiej. Po drugie, i to jest mega ważne, temperatura składników! Wszystko, absolutnie wszystko – ser, jajka – musi mieć temperaturę pokojową. Wyjmij je z lodówki na dwie, trzy godziny przed pieczeniem. Pamiętam, jak kiedyś z pośpiechu wrzuciłam zimne jajka do masy. Sernik popękał tak, że wyglądał jak mapa wyschniętego jeziora. Katastrofa. A, i przygotuj sobie tortownicę, taką 24-26 cm będzie w sam raz.
Dobra, przejdźmy do konkretów. Ten przepis na sernik z wiaderka to taka klasyka, która zawsze się sprawdza. To jest ten smak, który przywołuje najlepsze wspomnienia. Obiecuję, z tymi wskazówkami pieczenie będzie czystą przyjemnością.
Oto lista zakupów. Pamiętaj, że ten przepis na sernik z wiaderka jest elastyczny, możesz go trochę podrasować pod siebie.
Spód to ważna sprawa. Ja osobiście jestem fanką kruchego, bo fajnie chrupie, ale ten z herbatników jest szybszy i też daje radę.
Jeśli robisz kruchy spód: posiekaj mąkę, cukier puder i zimne masło, aż będą wyglądać jak mokry piasek. Dodaj żółtko i szybko zagnieć ciasto. Zawiń w folię i wrzuć do lodówki na pół godziny. Potem rozwałkuj i wylep dno tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia. Ponakłuwaj widelcem i podpiecz w 180 stopniach przez jakieś 10-15 minut, na złoty kolor. Zostaw do ostudzenia.
Jeśli wybrałeś spód z herbatników: pokrusz je na pył (wałek albo blender da radę), wymieszaj z roztopionym masłem. Tą masą wyłóż dno tortownicy, dobrze dociśnij łyżką i wstaw do lodówki, żeby stężała.
To najważniejszy etap. Delikatność to słowo klucz. Przełóż ser do dużej miski. Miksuj go bardzo krótko, na najniższych obrotach, tylko tyle, żeby go trochę rozluźnić. Nie chcesz go napowietrzyć, bo potem opadnie. Nie miksuj go na śmierć, bo się obrazi! Potem dodawaj po jednym żółtku, ciągle miksując na wolnych obrotach. Wsyp budyń w proszku, dodaj wanilię i skórkę z cytryny. Wymieszaj do połączenia składników. W osobnej misce ubij białka na sztywną pianę. I teraz delikatnie, szpatułką, wmieszaj pianę do masy serowej. Rób to partiami, powoli, żeby zachować całą puszystość. Jak lubisz, możesz dorzucić rodzynki albo skórkę pomarańczową.
Całe lata zastanawiałam się, jak upiec sernik z wiaderka żeby nie opadł. Próbowałam wszystkiego. I w końcu eureka – kąpiel wodna. Może brzmi skomplikowanie, ale to po prostu blaszka z wodą. Różnica jest kolosalna. Owiń tortownicę z zewnątrz dwiema warstwami folii aluminiowej, żeby woda się nie dostała do środka. Wylej masę serową na podpieczony spód. Wstaw tortownicę do większego naczynia żaroodpornego, wlej do niego wrzątek tak do 2-3 cm wysokości. Wstaw całość do piekarnika nagrzanego do 170-180°C. Ile piec sernik z wiaderka? To trochę zależy od piekarnika, ale u mnie trwa to około 60-70 minut. Potem zmniejszam temperaturę do 150°C i piekę jeszcze 15 minut. Sernik jest gotowy, kiedy jego brzegi są ścięte, a środek lekko drży, jak galaretka, gdy poruszysz formą. Wyłącz piekarnik, uchyl drzwiczki i zostaw go tam na godzinę. To jest ten sekret, żeby nie opadł!
Wiem, że kusi, żeby od razu dobrać się do jeszcze ciepłego sernika, ale nie rób tego! Po godzinie w wyłączonym piekarniku wyjmij go i zostaw na blacie do całkowitego wystudzenia. Dopiero zimny wstaw do lodówki, najlepiej na całą noc. Wtedy nabierze idealnej, kremowej konsystencji. Naprawdę warto poczekać.
A co, jak jest 30 stopni w cieniu i ostatnią rzeczą, o jakiej marzysz, jest włączanie piekarnika? Wtedy na scenę wkracza on: przepis na sernik z wiaderka bez pieczenia. Pytacie jak zrobić sernik z wiaderka na zimno? Prościej się chyba nie da. Potrzebujesz kilograma sera z wiaderka, cukru pudru do smaku, spodu z herbatników (jak wyżej) i żelatyny (2-3 łyżeczki) albo agaru. Żelatynę rozpuść w odrobinie gorącej wody i lekko przestudź. Ser wymieszaj z cukrem pudrem, a potem, ciągle mieszając, wlewaj powoli żelatynę. Wylej na spód i do lodówki na kilka godzin. Gotowe! Możesz na wierzchu ułożyć owoce i zalać galaretką. To jest najprostszy przepis na sernik z wiaderka, jaki znam.
Podstawowy przepis na sernik z wiaderka jest super, ale czasem mam ochotę na małe szaleństwo. Sernik z wiaderka z galaretką i owocami to hit na każde dziecięce przyjęcie. U nas znikają najpierw truskawki z wierzchu. Czasem robię też kruszonkę (mąka, masło, cukier w równych proporcjach) i posypuję nią wierzch sernika pod koniec pieczenia. Fajnie chrupie. Innym razem polewam go po prostu rozpuszczoną czekoladą albo masą kajmakową. A jak mam wenę, to część masy mieszam z kakao i robię marmurkowy wzorek. Możliwości jest mnóstwo.
Twój sernik opadł na środku i wygląda jak krater? Znam ten ból. Zwykle to wina pośpiechu – za szybkie studzenie albo za mocne miksowanie. Pęknięcia? Też się zdarzają. Najczęściej przez zbyt wysoką temperaturę albo brak kąpieli wodnej. Jeśli masa wydaje Ci się za rzadka, dodaj łyżkę mąki ziemniaczanej. Jeśli za gęsta – odrobinę śmietanki kremówki. Nie ma sytuacji bez wyjścia!
I to w zasadzie tyle. Mam nadzieję, że ten mój trochę chaotyczny przepis na sernik z wiaderka pomoże Wam upiec coś pysznego i przekona Was, że nie trzeba być mistrzem cukiernictwa, żeby cieszyć się smakiem idealnego, domowego ciasta. To naprawdę sprawdzony przepis na sernik z wiaderka, który uda się każdemu. Dajcie mu szansę, a gwarantuję, że Wasi bliscy będą zachwyceni. Smacznego!
Copyright 2025. All rights reserved powered by dlaurody.eu