
Pamiętam jak dziś serniki mojej babci. Były pyszne, takie domowe, ale… no właśnie, zawsze było jakieś „ale”. A to trochę za suchy, a to popękany jak wyschnięta ziemia. Kochałam je, ale w głębi duszy marzyłam o serniku idealnym – takim jak z witryny w najlepszej cukierni. Aksamitnym, kremowym, rozpływającym się w ustach. I wiecie co? Po latach prób i błędów, po kilku spektakularnych katastrofach kulinarnych, w końcu go znalazłam. To jest właśnie ten przepis na sernik z mascarpone i budyniem. To strzał w dziesiątkę, który odmienił moje pojęcie o domowych wypiekach. Jest tak prosty, że aż trudno uwierzyć w efekt końcowy. Zapraszam was do mojej kuchni, pokażę wam jak zrobić sernik z mascarpone i budyniem, który skradnie serca waszych bliskich.
Spis Treści
ToggleSzczerze? Bo to nie jest kolejny zwykły sernik. To jest deser, który sprawia, że na chwilę zapominasz o całym świecie. Połączenie mascarpone i budyniu to czysta magia. Kiedy pierwszy raz go zrobiłam, trzymając się tej receptury, i spróbowałam pierwszego kęsa, to było objawienie. Ta kremowość… coś niesamowitego.
Mascarpone nadaje mu takiej szlachetnej, mlecznej głębi, której nie da się podrobić. A budyń? To on sprawia, że masa jest tak idealnie gładka i zwarta, a jednocześnie delikatna. To właśnie ten duet tworzy konsystencję, o której zawsze marzyłam. Nie jest zbity, nie jest suchy. Jest po prostu perfekcyjny. To ciasto jest idealne i na wielkie rodzinne święta, i na zwykłe wtorkowe popołudnie, kiedy macie ochotę na coś absolutnie pysznego. Co tu dużo gadać, dla mnie to najlepszy przepis na sernik z mascarpone i budyniem, kropka.
Zanim zaczniemy, zbierzmy wszystkie składniki. Proszę was, nie idźcie na skróty. Jakość ma tu ogromne znaczenie, zwłaszcza jeśli chodzi o ser. Dobry ser to połowa sukcesu, serio. Kiedyś próbowałam zaoszczędzić i kupiłam jakiś tani twaróg… porażka na całej linii. Ten przepis na sernik z mascarpone i budyniem zasługuje na dobre traktowanie.
Dobra, skoro mamy już wszystko, to zakasujemy rękawy. Obiecuję, że będzie prosto i przyjemnie. Ten łatwy przepis na sernik z mascarpone i budyniem to czysta przyjemność tworzenia.
Najpierw herbatniki. Można je wrzucić do malaksera i zmielić na pył, a można też, co ja lubię robić dla odstresowania, włożyć do woreczka i potraktować wałkiem. Taka mała terapia. Jak już mamy ciasteczkowy piasek, mieszamy go z rozpuszczonym masłem. Masa ma być jak mokry piasek na plaży. Dno tortownicy (ja używam 24 cm) wykładam papierem do pieczenia, a potem wylepiam dno tą naszą masą. Uklepuję porządnie łyżką albo dnem szklanki. I hop do lodówki na jakieś pół godzinki, niech sobie stężeje.
Do dużej miski wrzucam mascarpone, twaróg i cukier. I teraz uwaga, najważniejsza zasada: miksujemy krótko, na wolnych obrotach, tylko tyle, żeby składniki się połączyły. Kiedyś tak się zapędziłam z mikserem, że napowietrzyłam masę jak na biszkopt. Sernik urósł w piekarniku jak szalony, a potem opadł z wielkim hukiem. Klapa. Więc delikatnie, z uczuciem.
Potem dodajemy po jednym jajku, za każdym razem krótko miksując. Następnie śmietanka, budynie w proszku, wanilia i sok z cytryny. Mieszam ostatni raz, naprawdę tylko do połączenia. Można nawet szpatułką na sam koniec, żeby mieć pewność, że nie ma grudek. Gotowe, to cała filozofia. Tak powstaje baza na mój ulubiony przepis na sernik z mascarpone i budyniem.
Masę wylewamy na nasz schłodzony spód i delikatnie wyrównujemy. Piekarnik nagrzewam do 160 stopni, bez termoobiegu. I tu zdradzę wam sekret, który uratował moje serniki przed pękaniem – kąpiel wodna. Owijam tortownicę z zewnątrz dwiema warstwami folii aluminiowej, bardzo szczelnie. Wstawiam ją do większej blachy i nalewam do tej większej wrzątku, tak do połowy wysokości formy z sernikiem. Para wodna czyni cuda, sernik piecze się równomiernie i jest cudownie wilgotny. Każdy, kto wypróbuje ten przepis na sernik z mascarpone i budyniem z tą metodą, będzie zachwycony.
Pieczemy go tak około 70-80 minut. Będzie gotowy, kiedy brzegi będą ścięte, a środek przy poruszeniu będzie się jeszcze lekko trząsł jak galaretka. Nie wbijajcie patyczka, bo i tak nie będzie suchy! Po upieczeniu wyłączam piekarnik, uchylam drzwiczki i zostawiam go tam na godzinę. Niech sobie dochodzi w spokoju. Gwałtowna zmiana temperatur to jego wróg numer jeden.
Po godzinie w stygnącym piekarniku wyjmuję sernik i zostawiam na blacie do całkowitego wystudzenia. Dopiero wtedy, zimny, wędruje do lodówki. I tu zaczyna się najtrudniejszy etap – czekanie. Musi posiedzieć w chłodzie przynajmniej kilka godzin, a najlepiej całą noc. Wiem, to tortura, ale dzięki temu smaki się przegryzą, a konsystencja stanie się idealna. Przed podaniem można go udekorować. Ja najczęściej rzucam garść świeżych malin lub borówek, ich kwaskowatość idealnie pasuje do słodyczy ciasta.
Najlepsze w tym przepisie jest to, że można się nim bawić. To świetna baza do eksperymentów.
Czasem, gdy upał na dworze, a mi nie chce się włączać piekarnika, robię sernik z mascarpone i budyniem bez pieczenia. Procedura jest podobna, tylko do masy nie dodaję jajek, a na koniec wlewam rozpuszczoną w odrobinie wody żelatynę. Też wychodzi pyszny, taki bardziej w stylu musu. To jest genialny przepis na sernik z mascarpone i budyniem na zimno.
Można też poszaleć ze smakami. Dodać do masy trochę kakao i rozpuszczonej czekolady i mamy wersję dla czekoholików. Albo startą skórkę z cytryny dla orzeźwienia. Czasami na wierzchu układam owoce i zalewam galaretką, wychodzi wtedy piękny sernik z mascarpone i budyniem z owocami. A jak nie mam czasu na spód, to robię przepis na sernik z mascarpone i budyniem bez spodu – też jest pyszny. Jak widać, możliwości jest mnóstwo, a jeśli szukacie więcej pomysłów, zerknijcie na najnowsze przepisy na ciasta.
Dostaję sporo pytań o ten sernik, więc zbiorę tu te najczęstsze w jednym miejscu.
Najczęściej pytacie, dlaczego sernik pęka. No więc, jak już pisałam – najczęściej przez zbyt wysoką temperaturę i zbyt gwałtowne studzenie. Kąpiel wodna i cierpliwość przy studzeniu to naprawdę klucz do sukcesu. Kolejna sprawa to zakalec. Żeby go uniknąć, nie można za długo miksować masy po dodaniu jajek, bo ją niepotrzebnie napowietrzymy. A jak długo można go trzymać? W lodówce, dobrze przykryty, spokojnie postoi 4-5 dni, chociaż u mnie nigdy tyle nie wytrzymuje. Można go też mrozić, najlepiej w porcjach. Wtedy mamy pyszny deser na czarną godzinę. Ten przepis na sernik z mascarpone i budyniem jest naprawdę niezawodny.
Mam wielką nadzieję, że ten mój przydługi, ale pisany prosto z serca, przepis na sernik z mascarpone i budyniem pomoże wam stworzyć ciasto waszych marzeń. Nic nie daje takiej satysfakcji jak samodzielnie upieczony, idealny deser. Dajcie znać, jak wam wyszedł! A jeśli złapiecie bakcyla pieczenia i szukacie kolejnych wyzwań, może skusicie się na prosty tort dla początkujących? Smacznego!
Copyright 2025. All rights reserved powered by dlaurody.eu