Leon z Violetty wiek: Ile lat ma w serialu i w rzeczywistości?

Leon z Violetty wiek: Ile lat ma w serialu i w rzeczywistości?

Leon z Violetty wiek: Ile lat ma w serialu i w rzeczywistości?

Pamiętam to jak dziś. Siedziałam z młodszą siostrą przed telewizorem, a na ekranie rozgrywał się kolejny dramat w Studio 21. Byłyśmy totalnie wkręcone. Kto z kim będzie? Czy Violetta w końcu wybierze Leona czy Tomasa? To były pytania, które zaprzątały nasze nastoletnie głowy. Ale była jeszcze jedna zagadka, taka metakwestia, która co jakiś czas wracała jak bumerang podczas naszych dyskusji. Chodzi oczywiście o Leon z Violetty wiek. No bo ile on właściwie miał lat? Wyglądał na starszego, zachowywał się dojrzalej niż reszta, a jednocześnie był uczniem tej samej szkoły. Ta nieścisłość, ten mały znak zapytania, sprawiał, że postać stawała się jeszcze bardziej fascynująca. Serial Disneya, „Violetta”, stał się dla mojego pokolenia czymś więcej niż tylko operą mydlaną dla nastolatków; to był kawałek naszego życia, a bohaterowie byli jak znajomi, o których się plotkowało. Dlatego kwestia Leon z Violetty wiek była tak istotna – chcieliśmy, żeby ten świat był jak najbardziej realny.

Jak stary był Leon w świecie Violetty? Próba rozwikłania serialowej zagadki

No dobrze, spróbujmy to jakoś poukładać. Oficjalnie, w serialu nigdy nie pada konkretna data urodzenia Leona Verdas. To sprytny zabieg twórców, bo daje im pole do manewru. Ale my, fani, nie lubimy takich niedopowiedzeń. Zaczęliśmy więc własne śledztwo. Punktem wyjścia jest Studio 21 (później On Beat Studio), czyli szkoła artystyczna na poziomie liceum. W pierwszym sezonie Violetta ma około 16 lat, dopiero co przyjechała do Buenos Aires. Leon jest już wtedy „starym wyjadaczem” w szkole, ma swoją paczkę, pozycję i dziewczynę, Ludmiłę. To wszystko sugeruje, że jest od Violetty starszy. O ile? Rok, może dwa. To by oznaczało, że na starcie serialu miał jakieś 17, może nawet 18 lat. Wiek Leona w pierwszym sezonie Violetty był kluczowy dla jego pozycji jako tego bardziej doświadczonego, trochę aroganckiego chłopaka.

Pamiętam taką scenę z pierwszych odcinków, kiedy prawie potrącił Violettę na swojej crossowej maszynie. Był w nim taki rodzaj pewności siebie, który rzadko mają szesnastolatkowie. To właśnie ta aura sprawiała, że pytanie o Leon z Violetty wiek było tak częste. On po prostu nie pasował do roli rówieśnika reszty nieco zagubionych dzieciaków.

A co z kolejnymi sezonami? Akcja serialu toczy się na przestrzeni około trzech lat. Widzimy, jak bohaterowie zdają egzaminy, kończą szkołę, planują przyszłość. To logiczne, że Leon też się starzeje. Jeśli w pierwszym sezonie miał 17 lat, to pod koniec trzeciego powinien mieć już około 19-20 lat. To wiek, w którym staje się na progu dorosłości, co zresztą idealnie pasuje do jego fabularnej przemiany. Z rozkapryszonego chłopaka z bogatego domu staje się odpowiedzialnym, młodym artystą, gotowym walczyć o swoją miłość i pasję. Ta ewolucja jest znacznie bardziej wiarygodna, gdy założymy, że dotyczy młodego mężczyzny, a nie nastolatka. Zatem odpowiedź na pytanie „Jaki wiek ma Leon w Violetcie?” nie jest prosta, ale oscyluje w granicach 17-20 lat w trakcie trwania całej sagi. Ta analiza Leon z Violetty wiek jest oparta na poszlakach, ale wydaje się najbardziej spójna.

Ciekawe jest też, jak ta kwestia wieku wpływała na jego relacje. Był starszy od Violetty, co dawało mu pewną przewagę, ale też czyniło go bardziej opiekuńczym. W jego związku z Ludmiłą byli na bardziej równym poziomie, bo ona też sprawiała wrażenie starszej i bardziej wyrachowanej. Problem Leon z Violetty wiek wpływał na całą dynamikę serialu.

Aktor za maską bohatera: Prawdziwy wiek Jorge Blanco

Teraz przejdźmy do świata rzeczywistego, bo tu robi się jeszcze ciekawiej. Aktor, który dał Leonowi twarz, głos i charyzmę, to meksykański przystojniak Jorge Blanco. I tutaj mamy już konkretne dane. Jorge urodził się 19 grudnia 1991 roku. Policzmy szybko. Zdjęcia do pierwszego sezonu „Violetty” ruszyły we wrześniu 2011, a premiera miała miejsce w maju 2012 roku. To oznacza, że kiedy Jorge po raz pierwszy wcielał się w rolę nastoletniego Leona, sam miał już prawie 20 lat, a w momencie premiery – 20 lat i kilka miesięcy! Ta informacja rzuca zupełnie nowe światło na sprawę. Prawdziwy wiek aktora grającego Leona z Violetty był więc o jakieś 3-4 lata wyższy niż jego serialowego alter ego.

I to widać. Naprawdę to widać. Kiedy teraz, po latach, wracam do pierwszych odcinków, widzę w jego oczach i sposobie poruszania się dojrzałość, której brakowało innym aktorom. To nie jest przytyk do reszty obsady, absolutnie! Ale Jorge miał już za sobą pewne doświadczenia, chociażby z meksykańskiej wersji „High School Musical”. Był już trochę ukształtowanym artystą. I ta różnica wieku, ta przepaść między nim a postacią, moim zdaniem, zadziałała na ogromny plus. Dodała Leonowi głębi. Bez tego ten skomplikowany wątek, cała ta analiza Leon z Violetty wiek, nie miałaby sensu. To właśnie dzięki dojrzałości Jorge postać Leona była tak wiarygodna w swojej przemianie.

W ostatnim sezonie, kręconym w latach 2014-2015, Jorge Blanco miał już 23 lata. Grał dziewiętnastolatka. To dość standardowa praktyka w branży filmowej, zwłaszcza w produkcjach dla młodzieży. Dorośli aktorzy są bardziej dyspozycyjni, nie obowiązują ich tak rygorystyczne przepisy o czasie pracy jak nieletnich, a także, co tu dużo mówić, często mają większe umiejętności aktorskie. Mimo wszystko, gdy myślałam o Leon z Violetty wiek, zawsze miałam w głowie ten obrazek dojrzałego faceta, a nie chłopca. I chyba o to chodziło.

Ta rozbieżność w metryce to częsty temat dyskusji o Leon z Violetty wiek. Fani często porównują daty urodzenia całej obsady i dochodzą do ciekawych wniosków. Okazuje się, że większość głównych aktorów była starsza od swoich postaci, co jest normą w takich produkcjach jak te od IMDB.

Moje kłótnie z przyjaciółką, czyli dlaczego wiek Leona tak nas obchodził

Muszę wam coś opowiedzieć. Miałam przyjaciółkę, z którą oglądałam każdy odcinek. Ja byłam totalnie #TeamLeon, a ona #TeamTomas. Nasze kłótnie o to, kto jest lepszy dla Violetty, przeszły do legendy. I jednym z moich głównych argumentów był właśnie wiek Leona. Mówiłam: „Zobacz, on jest starszy, dojrzalszy, wie czego chce. A Tomas to taki zagubiony chłopiec”. Ona odpowiadała, że to nieprawda, że Leon jest po prostu arogancki i próbuje dominować. A ja znowu swoje: „To nie arogancja, to doświadczenie!”. Ta nasza mała wojna na argumenty kręciła się wokół tego, jak postrzegałyśmy jego charakter, a to było nierozerwalnie związane z tym, na ile lat go oceniałyśmy.

Dla mnie Leon z Violetty wiek był synonimem jego siły i stabilności. Był jak skała, o którą Violetta mogła się oprzeć, kiedy jej świat się walił. Tomas, choć uroczy i utalentowany, wydawał się równie pogubiony jak ona. Dlatego tak bardzo broniłam tezy, że Leon jest starszy. To usprawiedliwiało jego początkową butę i późniejszą opiekuńczość. To nie był po prostu chłopak, to był kandydat na partnera na całe życie! Tak, wiem, jak to brzmi, ale wtedy, w wieku kilkunastu lat, tak właśnie to analizowałam. I tysiące innych dziewczyn na całym świecie pewnie też. Cała ta debata o Leon z Violetty wiek nie była tylko czczą gadaniną, to była próba zrozumienia motywacji postaci, które stały się nam bliskie. I to jest chyba najpiękniejsze w całej tej historii. Ten serial, mimo że prosty, potrafił wywołać takie emocje.

Z perspektywy czasu widzę, jak dziecinne były te spory, ale wtedy to była sprawa wagi państwowej. Kwestia Leon z Violetty wiek była jednym z fundamentów mojego fanostwa. To pokazuje, jak bardzo angażowaliśmy się w ten wykreowany świat. I to się ceni.

Znaczenie wieku w fabule – czy Leon musiał być starszy?

Zastanówmy się, czy fabuła serialu działałaby tak samo, gdyby Leon był rówieśnikiem Violetty? Moim zdaniem – absolutnie nie. Cały trójkąt miłosny Leon-Violetta-Tomas opierał się na kontraście. Tomas był nowym, wrażliwym chłopakiem, który pojawił się znikąd i od razu poczuł chemię z Violettą. Byli jak dwa zagubione wróbelki. Leon natomiast był częścią „starego porządku”. Był popularny, pewny siebie, związany z „królową szkoły” Ludmiłą. Jego początkowe zainteresowanie Violettą miało w sobie coś z gry, z chęci odegrania się na Tomasie. Gdyby był w tym samym wieku, jego postawa mogłaby być odebrana jako zwykła, dziecinna złośliwość.

Ale ponieważ postrzegaliśmy go jako starszego, jego działania nabierały innego wymiaru. To była bardziej skalkulowana gra dojrzałego (jak na warunki licealne) faceta. Jego późniejsza przemiana i prawdziwe uczucie do Violetty też wybrzmiewały mocniej. To nie była tylko szczeniacka miłość, to była decyzja kogoś, kto już trochę w życiu widział (znowu, jak na warunki licealne). Dlatego uważam, że niepisane założenie, że Leon z Violetty wiek jest wyższy, było celowym i genialnym zabiegiem scenarzystów. To pogłębiło postać i uwiarygodniło jej ewolucję.

Ile lat ma Leon z Violetty? To pytanie jest w gruncie rzeczy pytaniem o jego rolę w tej historii. Miał być mentorem, opoką, a czasem rywalem. Do tego wszystkiego potrzebny był mu fabularny bagaż doświadczeń, symbolizowany przez tych kilka dodatkowych lat. To czyniło jego rady bardziej wartościowymi, a jego błędy bardziej bolesnymi. Gdyby był rówieśnikiem Violi, ich relacja byłaby bardziej partnerska, a tak miała w sobie element opiekuńczości, co wielu fankom, w tym mnie, bardzo się podobało. To, jak bardzo Leon z Violetty wiek wpływał na odbiór postaci, jest naprawdę fascynujące. Nigdy nie zapomnę, jak analizowaliśmy każdą scenę pod kątem tego, czy jego zachowanie pasuje do postrzeganego przez nas wieku. To była prawdziwa szkoła analizy postaci!

Zresztą, sam fakt, że do dziś o tym rozmawiamy i piszemy artykuły, świadczy o sile tej postaci i serialu. Fenomen Leon z Violetty wiek przetrwał próbę czasu, bo dotykał czegoś uniwersalnego – dynamiki relacji, w których wiek i dojrzałość odgrywają kluczową rolę. Z perspektywy czasu, cała ta analiza na temat Leon z Violetty wiek wydaje się kluczowa dla zrozumienia fenomenu tego serialu, opisanego nawet na stronach takich jak Wikipedia.

Ostatecznie, dokładna metryka Leona nie jest tak ważna, jak to, co jego postrzegany wiek wnosił do opowieści. Wnosił stabilność, kontrast i drogę do dojrzałości, którą przechodził na naszych oczach. I za to fani pokochali go najbardziej. Problem z określeniem Leon z Violetty wiek to tak naprawdę jedna z największych zalet tej postaci, bo pozwala na własną interpretację. I chyba właśnie o to w dobrej opowieści chodzi, prawda? Żeby zostawiała pole dla wyobraźni. Ta niepewność co do Leon z Violetty wiek to był strzał w dziesiątkę. Ilekroć ktoś pyta mnie o Leon z Violetty wiek, uśmiecham się pod nosem, wspominając te wszystkie emocje.